Tanki Online

18+

Myśl przyświecjącą pisaniu poniższych bzdur lepiej ilustruje np. film Southpaw (Filmweb, Zalukaj).



Honor Zajebistego Stefana - Historia ziemskiej cywilizacji w pigułce

(Wersja robocza 2015.07.23)

by TataQS


Lektura jeszcze nieprzystosowana dla nieletniech, jeśli masz naście lat lepiej poczytaj coś innego.


Rozdział 1 - Stefan!?

Zajebisty Stefan łamaczem damskich serc był. Przystojny w chuj. Długie, kręcone, zmysłowo opadajace niemal do ziemi zęby, uwodzicielskie spojrzenie oczu w kolorze porannej sraczki, żadna nie mogła mu się oprzeć, od Kim Kardshian po same siostry Grycan.

Stefan Zajebisty był elokwentny i wysportowany w chuj. Gdyby tylko chciał i znalazł sponsora mógłby z łatwością zostać mistrzem Europy w bierki przez telefon albo w wioślarstwie terenowym szybkim czy czempionem w walkach w kisielu. Ale Stefan tego aż tak bradzo nie pragnął. Jedyne co naprawdę liczyło się dla Stefana to honor. On za swój honor oddałby dowolne cudze życie. I to nie jedno...



Rozdział 2 a może kolejny?

Pewnego letniego wieczoru kiedy słońcy ostatnimi promieniami oświetlało zbocza okolicznych gór wracając z oczywiście zwycieskich dla Zajebistego Stefana zawodów w ocieractwie klasychnym na czas w aucie Stefana nastąpiła tragiczna w skutkach awaria. Stało się to, o czym myśl zawsze napawała Stefana trwogą – padł bezpiecznik od radia i Stefan stracił wątek w swojej ulubionej audycji o przeszłości, perspektywach i trendach w Polskim Discopolo.

Stefan NATYCHMIAST  zadzwonił z uzasadnionymi pretensjami do Mechanika który na samym wtępie rozmowy nieopatrznie użył słów „Pierdol się głupi chuju” bo akurat oglądał mecz w TV.

To rozjuszyło honorowego Stefana do tego stopnia, że postanowił dać nauczkę i wychować Niekulturalnego Mechanika.

 

Rozdział chyba czeci, prawdopodobnie ostatni...

Najpierw Stefan wysadził warsztat Złego Mechanika. Nie było trudno, zgromadzone w nim zapasy oleju i paliw zapewniły okolicznym mieszkańcom niezapomniane wrażenia, niektórzy nawet klaskali, cieszyli się i dziękowali za przedpremierowy pokaz fajerwerków zaplanowany na zbliżające się nieuchronnie Wianki.

Potem przyjechał do domu Bezrobotnego Już Mechanika i zabił jego: żonę, siostrę, kochankę, ciocię, babcię, sąsiadkę, psa, kota, szczury w piwnicy i karaluchy w kuchni.

Po całej operacji był tak potwornie zmęczony zabijaniem, że się położył i powoli konał ze zmęczenia. Gdy przyjechała policja na ratunek dla Stefana było już za późno, policjanci z dobrego serca dobili go żeby się nie męczył.

Wkrótce okoliczni mieszkańcy w ramach społecznej inicjatywy w leju po wasztacie Złego Mechanika postawili Stefanowi gigantyczny pomnik, bo jak się okazało Mechanik był powszechnie znienawidzony ponieważ w zasadzie nikomu z sąsiadów poza jednym i tak głuchym nie mówił dzień dobry.

Jednak dalsze konsekwencje dramatycznego i honorowego zejścia Zajebistego Stefana były zupełnie nieoczekiwane. Podczas sekcji zwłok okazało się, że u Stefana był aktywny gen odpowiedzialny za wygrywanie wyborów prezydenckich w USA.

Żmudne śledztwo IPN wykazało, że w lędźwiach naszego bohatera drzemał nie zrealizowany niestety syn – Ziutek, który zostałby wkrótce prezydentem Stanów Zjednoczonych. Niestety historia potoczyła się inaczej, bez silnego Ziutka u steru USA zostały wkrótce opanowane przez Chińczyków którzy podbili mocarstwo za pomocą tandetnych plastikowych imitacji kałasznikowów i uciskających skarpetek które zdziesiątkowały armię amerykańską odcinając im dopływ krwi do stóp.

Podstępnie zaatakowani stalowi i wydawałoby się niezniszczalni Marines padali jak muchy.
 

Epilog...

Po nieuchronnym opanowaniu całego globu przez chińczyków Panbuk w niebiosach się wkurwił, że wszyscy się na niego krzywo paczą, powiedział „Pierdolę to”, nacisnął różowy przycisk na sfoim kokpicie zdalnego sterowania ludzkością, a na klawiaturze swojego tęczowego smartfona wprowadził kod PIN, następnie odpowiednie kody VIN i GIN – coś zachrobotało, jebnęło, pizdnęło i wysadziło Ziemię w kosmos. Koniec.
 



Pytanie: Co by się stało gdyby Zły Mechanik zwyczajowo wypowiedział rutynową frazę „Pierdol się głupi chuju” już po rozłączeniu się z Zajebistym Stefanem tak jak to robił rozmawiając z każdym innym? Honorowy Stefan nie usłyszałby nigdy obrażliwych słów, choć z pewnością wiedzałby, że zostały wypowiedziane pod jego adresem - bo sam tak zawsze robił po rozłączniu rozmowy.

Napisz swoją wersję historii Świata zakładając taki scenariusz.

Jakież katastrofalne dla ludzkiej cywilizacji skutki miało jednorazowe odstępstwo Złego Mechanika od wypracowanej przez lata, umiarkowanie kulturalnej sekwencji podczas rozmowy telefonicznej?



PS. wiem, wiem, słabe i w ogóle, ale broni się o tyle, że powstało z potrzeby chwili w nadziei, że kompani zamiast wzmagającego zacietrzewienia wspólnie będą celebrować chwile chwały 

 
This website was created for free with Own-Free-Website.com. Would you also like to have your own website?
Sign up for free